15 sierpnia 2010, 22:25
Na 25-ego Lipiec wybrałem się do Kryspinowie na XXII Krakowski Maraton Pływacki. Głowny bieg był na 5km, ale chyba to było bliżej 4km niż 5km, ale nie narzekam ponieważ to jest jedną najdłuższy wyścigów w Polsce. Jechałem z dwie prawdziwe wariacki, Stanisław Filuś i Piotr Nowak, żona Staszka i moje koleżanka z drużyny Marta Piasecka. Dlaczego Staszek i Piotr są wariacki ? Ponieważ oni nie wrócili do Mysłowic w samochodzie, oni wrócili na roweru (jakiś 60km)! Oni trenuję dla Ironmana w Wrześniu, to jest 3,8km pływanie, 180km na roweru i na końcu biegają maraton (42,195km)!!
Tylko decydowałem o start w Krakowie dzień przed zawody, ponieważ dzień przed zawody wróciłem z Kanadzie ale jechałem żeby spotkać się z znajomych kto tylko mam szans się spotkać na zawody. Pogoda była zimna, było cieple w wodze. Woda była bardzo czysta i ciepła i ogólnie było przyjemniej pływać w Kryspinowie.
Start
Na start był Olimpijczyk Łukasz Gimiński i on prowadził od samym startu. Ja walczyłem na drugi miejsce z kolega z Sosnowca, Bartek Nowak. Po pierwsze okrążenie (było 3 okrążenie żeby pokonać) Bartek przyspieszył ponieważ chciał dogonić Gimiński, ja prostu nie miałem sił i nie mogłem szybciej pływać. To w na mecie byłem trzeci w 52:27. Cieszył się ze Marta wygrała kobiety, to był tylko jej drug start na wodach otwarty (pierwszy był na AWF Silesia Open Water). Mam nadzieje że ona będzie kontynuować z maratony ponieważ ona ma potencjał.
Na wyniki kliknij tutaj!
Zdjęcie dzięki Celina Filuś, na cały galeria kliknij tutaj!